Grypa to jedna z takich chorób, która atakuje powoli i po cichu. A jak już nas porządnie zaatakuje, to trzeba sobie z nią jakoś poradzić. Mówią, że szczepionki przeciw grypie są najlepsze. Wtedy mamy zapewnione nie chorowanie na grypę. Czy to jednak prawda? Czy to pewnik, że nas grypa nie sięgnie? A co zrobić, jeżeli jednak ta choroba spłata nam figla i przyjdzie nam zmierzyć się z tym nierównym przeciwnikiem?
Siła witamin
Domowe sposoby na grypę są najróżniejsze. Jednak najbardziej popularnym jest syrop z cebuli, który przyrządzały już nawet nasze babki i prababki. W dawnych czasach taki syrop robiło się nawet w specjalnych, wielkich słojach, gdzie cebula razem z miodem miała szansę na „wypuszczenie” swoich witamin i minerałów do wody, w której była zamknięta. Nasze prababki wrzucały do słoja dużą ilość cebuli, dodawały do tego miodu. Wszystko zalewały wrzątkiem, dzięki czemu tworzył się specjalny syrop, który można było pić w dużych ilościach w czasie chorowania.
Ciepło przede wszystkim
Mówi się, że na grypę również najlepsze jest wygrzanie się. Jeżeli macie możliwość, to jak najbardziej wskoczcie pod kołdrę z ciepłą herbatką i nigdzie nie idźcie. Jeżeli człowiek jest chory, to musi odpoczywać. Zbyteczne chodzenie na pewno mu nie pomoże. Dlatego zafundujcie sobie dużą ilość ciepła pod kołdrą i w kubku, a grypa na pewno Wam odpuści.